Po powrocie ze szlaku zjedliśmy pyszny obiad i chwilę odpoczęliśmy. Następnie duchowo się umocniliśmy przeżywając Eucharystię, której przewodniczył ks. Dawid. Po Mszy świętej udaliśmy się na kulig do Zębu. Choć śniegu nie było, to doskonała atmosfera rekompensowała braki. Powozami ruszyliśmy w drogę. Podziwialiśmy przepiękną panoramę Zakopanego, rozświetlonego lampami i neonami. Pochodnie dodawały wyjątkowości. Po kuligu czekało na nas ognisko z kiełbaskami i góralska biesiada z kapelą oscypkami i innymi smakołykami.