W trzeci dzień z wielkim entuzjazmem wchodziliśmy na Wielką Krokiew. Z góry podziwialiśmy piękne, ośnieżone szczyty, na dole białe szaleństwo. Następnie w Snowlandii szukaliśmy wyjścia z lodowego labiryntu. Wieczorem odbył się przez wszystkich wyczekiwany góralski kulig z pochodniami, pięknymi widokami. Zakończyliśmy go przy ognisku. Wieczorem mogliśmy zrobić Michałowi niespodziankę urodzinową.